Doskonale wiem, że wciąż znaczna większość społeczeństwa jest negatywnie nastawiona do rozwoju osobistego. Dlaczego? Moim zdaniem jest to przede wszystkim wynik braku wiedzy o genezie jego powstania. Żeby cokolwiek zrozumieć, musisz poznać trzy podstawowe fakty:
Jak to powstało?
Jak polepsza życie innych?
Co może zrobić dla ciebie?
Jak więc powstał rozwój osobisty?
Na przełomie XIX i XX wieku, pewien reporter pisał serię artykułów o sławnych ludziach i otrzymał zadanie przeprowadzenia wywiadu z jednym z najbogatszych przedsiębiorców tamtych czasów – Andrew Carnegie. Andrew był przemysłowcem, miliarderem. Był fundatorem słynnej Carnegie Hall, do tej pory uznawanej za jedną z najbardziej prestiżowych sal koncertowych w Nowym Jorku. W tamtych czasach był on jednym z najbogatszych ludzi chodzących po ziemi. Andrew uważał, że proces osiągania wybitnych rezultatów można uprościć. Wierzył, że możliwym jest utworzenie schematu, który pozwoliłby osiągnąć sukces każdej osobie, która będzie na tyle zdeterminowana, by zastosować się do jego zasad. Zlecił więc młodemu reporterowi przeprowadzenie wywiadów z 500 kobietami i mężczyznami, którzy osiągnęli życiowy i zawodowy sukces. Obiecał, że będzie dostawał od niego za to wynagrodzenie, a w ramach wsparcia, do każdej z tych osób wyśle osobiście zredagowany list polecający. Chłopak przeprowadził wywiady z takimi osobami jak m.in. Thomas Edison, Henry Ford, John D. Rockefeller, Józef Stalin, czy Theodore Roosevelt i na bazie wiedzy, którą mu przekazali i środków Andrew, napisał serię książek, na kartach których dzieli się wiedzą najwspanialszych ludzi sukcesu. Tym młodym reporterem był Napoleon Hill.
Następnym razem, gdy spotkasz osobę, która śmieje się z rozwoju osobistego, wyślij mu ten wpis. Jest on również w mojej książce w rozdziale o tym samym tytule (zamów tutaj: www.kamilbelz.com/odpowiedzi). Edukowanie ludzi, którzy mają sceptyczne podejście do rozwoju, jest kluczowym elementem zmiany naszego świata na lepsze. Wierzę z całego serca, że wiedza, którą zebrał Napoleon Hill dziesiątki lat temu, i która wciąż jest uzupełniana przez armię trenerów i psychologów, będzie służyła coraz większej ilości osób. Nie ma bowiem lepszego przykładu na to, że ta wiedza działa, niż pokazanie swoich własnych rezultatów. Powiedz mi, szczerze, czy osoba z wielkim brzuchem, nadwagą, złymi nawykami żywieniowymi i siedzącym trybem życia może reklamować zdrowy tryb życia? Nie! Ludzie mają złe nastawienie do rozwoju, bo dowiadują się o nim od ludzi, którzy nie zrobili w swoim życiu nic nadzwyczajnego! Jedyne co robią, to jeżdżą na seminaria, szkolenia i czytają książki. Czy taka osoba jest dobrą reklamą tego bloga lub mojej książki? Czy ktoś, kto nie ma żadnych rezultatów osobistych czy finansowych w swoim życiu, może opowiadać o wspaniałym działaniu rozwoju osobistego? Niestety nie. Twoim zadaniem, jest przerobić dostępną wiedzę (np. z mojej książki), zastosować ją w swoim życiu i wygenerować efekty, które sprawią, że ludzie będą się ciebie pytać: “Jak to zrobiłeś?”
Fragment książki “Odpowiedzi na najważniejsze pytania”