Jak pozbyć się wymówki “nie mam czasu”? (2 sposoby)

Jak pozbyć się wymówki “nie mam czasu”? (2 sposoby)

Ile razy zdarzyło ci się odpowiedzieć: „Nie mogę. Jestem zajęty.” lub „Nie mam czasu.”? Zastanów się, jakie to były sytuacje. Nie chodzi tylko o relacje z innymi ludźmi, chodzi o relacje z tobą. Tak, z tobą. Uwierz mi, że te słowa najczęściej wypowiadasz nie w stosunku do innych, a w stosunku do siebie. Nie potrafisz znaleźć dla siebie wystarczającej ilości czasu. Nie potrafisz znaleźć czasu dla swoich marzeń! Z tego powodu czegoś cię nauczę. Nauczę cię, jak przestać być zajętym, a zacząć być produktywnym i znaleźć czas na wszystko, co w życiu najważniejsze.

3asdasd aw

Sposób 1: Bądź produktywny, zamiast zajęty

Jest wielka różnica pomiędzy byciem zajętym, a byciem produktywnym. Bycie zajętym polega na robieniu różnych rzeczy, które nie zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty. Posłużę się przykładem.

Najskuteczniejsi sprzedawcy na rynku, potrafią w niesamowity sposób zarządzać sobą w czasie. Ich dzień znacznie różni się od dnia typowego sprzedawcy. Typowy sprzedawca zaczyna dzień od kawy, śniadania i prasy. Wykonuje kilka połączeń do potencjalnych klientów, po czym idzie na lunch. Wraca do biura, przegląda media społecznościowe, zadzwoni jeszcze kilka razy i o godzinie 15:00 wraca do domu, gdzie do końca dnia już nie robi nic. Najlepszy sprzedawca w branży pracuje nieco inaczej. W pierwszej kolejności po przebudzeniu i porannej toalecie, idzie na śniadanie. Najprawdopodobniej umówił się na nie z potencjalnym klientem lub kimś, kto może takich znać. Tuż po śniadaniu, wykonuje swoją minimalną ilość rozmów telefonicznych z potencjalnymi klientami. Gdy wychodzi na lunch, znów spotyka się z klientem i tym razem zamyka sprzedaż. Po powrocie do biura wykonuje jeszcze kilka połączeń, po czym wraca do domu. Jak myślisz? Który z nich był w trakcie dnia zajęty, a który produktywny? Chciałbym cię uczulić na to, jak wielka jest to różnica.

W swoim życiu, przed znaczną większość czasu jesteś po prostu zajęty. Wykonujesz czynności, które wybierasz losowo. Te, na które aktualnie masz ochotę. Z tego powodu, twoje działanie nie jest produktywne. W tym rozdziale się tego nauczysz. Priorytetyzacja zadań to klucz do sukcesu największych ludzi na tym świecie. Już wiesz, że masz określoną ilość energii, którą możesz poświęcić na wykonywanie różnych czynności. Skup się na tych, które przynoszą ci największe rezultaty, a już nigdy nie będziesz zajęty.

Jeżeli jesteś przedsiębiorcą, pracownikiem biurowym lub wykonujesz jakąkolwiek aktywność przez większość swojego dnia, stwórz sobie wykres aktywności. Oś pionowa, to będzie poziom twojej aktywności w skali 1-10. Oś pozioma, to będą kolejne godziny pracy lub wykonywania danej czynności (np. 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8). Ustaw sobie budzik, który co godzinę będzie ci przypominał o tym, abyś zaznaczył na wykresie, czy przez ostatnie 60 minut byłeś produktywny, czy raczej zajęty. Pozwoli ci to na wyciągnięcie niesamowitych wniosków.

Po pierwsze, będziesz w stanie zdefiniować godziny, w których twój umysł pracuje najlepiej. Dzięki temu, właśnie wtedy będziesz wykonywał najważniejsze, najbardziej angażujące zadania. Jeżeli zauważysz, że są godziny, w trakcie których twoja aktywność jest bliska zeru, zastanów się co jest tym spowodowane. W jednym z biur, po wykonaniu tego ćwiczenia, okazało się, że produktywność pracowników drastycznie spada, gdy w biurze siedzi ich szef. Jego styl zarządzania wprowadzał tak wielki stres, że pracownicy nie byli w stanie komfortowo pracować. Były to 3 najgorsze godziny w trakcie dnia. Namówiłem prezesa, aby wyjechał na tydzień na narty i zrezygnował z „pilnowania” swoich pracowników. Okazało się, że obroty jego sprzedawców w ciągu 7 dni nieobecności szefa, zrównały się z wynikami, które wykonali w następne 2 tygodnie, gdy szef był w biurze. Dało mu to do myślenia na tyle, że zdecydował zatrudnić menedżer i przy współpracy ze mną, to właśnie menedżer zaczął zarządzać firmą z domu. Pracownicy szczęśliwi, szef wolny, obroty zwiększone. Dodatkowo, w przeciągu następnych 6 miesięcy, firma podwoiła ilość pracowników i otworzyła kolejne biuro. Prezes, o którym jest mowa, zaczął skupiać się na rzeczach znacznie ważniejszych, niż pilnowanie pracowników. Zaczął spotykać się z potencjalnymi partnerami biznesowymi, skupił się na zarządzaniu strategicznym i wygenerował efekty, które w jego poprzednim trybie pracy były niemożliwe. Dodatkowo, spędzał więcej czasu z rodziną, dzięki czemu miał pozytywne nastawienie do życia, co bezpośrednio przełożyło się na wyniki biznesowe. Tym właśnie jest priorytetyzacja zadań.

Sposób 2: Zamiast tego, co ważne, rób to, co ważniejsze

Często w twoim życiu będziesz musiał zabrać coś mniej ważnego, co sprawia, że jesteś „zajęty”, aby skupić się na tym, co zwiększa twoją produktywność. Jeżeli chcesz zacząć robić więcej, zacznij robić mniej. Brzmi jak paradoks, ale zupełnie nim nie jest.

Gdy zaczynałem myśleć na swoją Platformą Szkoleniową VOD (vod.kamilbelz.com), chciałem, aby wszystko było idealnie. Nigdy nie czytałem tak dużo, nie robiłem tylu notatek i nie planowałem tak intensywnie. Ponad 3 miesiące zajęło mi zdobywanie niezbędnej wiedzy technologicznej i tworzenie strategii. Budowałem koncept całego programu szkoleniowego, tworzyłem prezentacje, szukałem najlepszych kamer, oświetlenia i rozwiązań rejestracji dźwięku. W pewnym momencie robiłem w trakcie dnia tyle, że zacząłem się wypalać. Zacząłem sobie zdawać sprawę, że już od kilku tygodniu, mam dosłownie wszystko, czego potrzebuję i zamiast przejść do realizacji mojego planu, bawię się w perfekcję i udoskonalanie. Pamiętaj, że perfekcja to wróg postępu. Nie pozwól, aby perfekcja stanęła na drodze tego, co jest wystarczająco dobre.

Okazało się, że robię wiele rzeczy, dzięki którym usprawiedliwiam swój brak działania! Stanąłem w miejscu. Mój strach przed wdrożeniem projektu był olbrzymi. To miał być początek mojej działalności jako trenera rozwoju. Z pasji, hobby i zajęcia dodatkowego, miało to być moje nowe życie. Mój strach objawiał się wykonywaniem różnych, mało istotnych zajęć, które sprawiały, że moja produktywność spadła do zera, ale mimo tego, wciąż byłem „zajęty”. Zadałem sobie więc szereg pytań: „Co robię, aby usprawiedliwić swój brak działania? Jakie czynności sprawiają, że jestem zajęty, zamiast być produktywnym? Które z czynności dają mi satysfakcje, ale odciągają mnie od mojego celu?” Odpowiedzi na te pytania mnie zszokowały. Okazało się, że moje czytanie książek, oglądanie zagranicznych szkoleń i polepszanie kursów szkoleniowych, to były największe wymówki przed podjęciem działania! Czy to nie wydaje się zabawne? Na pierwszy rzut oka, były to najważniejsze rzeczy, wręcz niezbędne do tego, aby to zrobić, jednak wykonywanie zbyt długo, stawały się moim największym wrogiem. Dawały mi poczucie, że robię coś ważnego. Przecież chciałem sprzedawać swoją wiedzę! Co może być ważniejszego niż odpowiednie przygotowanie merytoryczne? Powiem ci co – działanie. Gdybym utknął na tamtym etapie, najprawdopodobniej mój program nie składałby się z 14 szkoleń rozplanowanych na ponad 40 godzin materiałów wideo, a trzydziestu! Podejrzewam, że do tej pory jeszcze bym tego nie nagrał, a zamiast odpoczywać na Bali, siedziałbym w bibliotece.

Zwróć uwagę na mój przykład. Czy widzisz w swoim życiu podobne błędy? Czy ty też wykonujesz czynności, które sprawiają, że jesteś „zajęty”, zamiast przejść do działania? Czy szukasz wymówek w czynnościach, które przybliżają cię do celu? Czy chcesz zacząć idealnie? Czy wciąż szukasz możliwości polepszenia swojego planu działania? Czy wciąż wydaje ci się, że twój produkt nie jest wystarczająco dobry? Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to czas wyrzucić te wszystkie bzdury ze swojej głowy i przejść do działania, bo jesteś w błędnym kole, które donikąd cię nie doprowadzi.

Ćwiczenia:

  1. Gdy będziesz pracował, wykonaj wykres aktywności i zaznaczaj na nim swoją aktywność co godzinę. Oś pionowa, ma zawierać twoją aktywność w skali 1-10. Oś pozioma, kolejne godziny pracy w trakcie dnia. Co godzinę zadaj sobie pytanie: „Czy w ciągu ostatnich 60 minut byłem produktywny, czy tylko zajęty?” i zaznacz na wykresie poziom twojej aktywności.
  2. Przeanalizuj swój wykres i zastanów się, co ma wpływ na twoją wysoką i niską aktywność. Co możesz zmienić w swoim trybie pracy, aby zwiększyć swoją efektywność? Jakie rzeczy przeszkadzają ci i powodują twój brak produktywności? Zapisz to i wyciągnij wnioski.
  3. Wypisz minimum 3 czynności, które wykonujesz, by wypełnić czas i usprawiedliwić swój brak działania. Pamiętaj, że mogą być to rzeczy, które na pierwszy rzut oka przybliżają cię do twojego celu. Pozbądź się ich ze swojego życia.

Jest to fragment książki “Odpowiedzi na najważniejsze pytania“.

Wpisz maila, na którego mam Ci wysłać link do wykładu.

Akceptuję regulamin

Nie martw się! Sam nie lubię SPAMU